niedziela, 2 sierpnia 2015

Changes

Aktualna waga: 56.8 💀
Dziś poględzę co nieco o sobie.
Na dobry początek, link do mojego instagrama. Tylko ciii... Nikt ze znajomych nie wie o blogu 😷

➡📷 https://instagram.com/jvnkowska/

W poprzednim poście napomknęłam o tym, że w Anglii nie czułam się dobrze. Teraz wiem w stu procentach, że w tym miejscu, w którym byłam, siedziało coś, co źle na mnie oddziaływało. Cała ta akcja z niesamowicie niskokaloryczną dietą, wyskok ze zwymiotowaniem, fanatyczne odwiedzanie blogów o anoreksji...👻
Gdybym mogła opisać się jednym słowem, w konkursie na najodpowiedniejszą, krótką definicję mojej osoby na prowadzenie z pewnością wysunęłoby się określenie eklektyzm. Od moich poglądów, zainteresowań, przez cechy charakteru aż po humory i zachowania. Wszystkie te rzeczy wyglądają w mojej głowie jak różnokolorowe niteczki a moja dusza, umysł jest warkoczem zbudowanym z ogromnej ilości właśnie takich niteczek. Dlatego nie mogę powiedzieć, że jestem zmienna czy, że mam wiele twarzy. Jestem po prostu nieprzeciętnym mieszańcem. 💫
Jednakże jedną z moich cech jest zaglądanie z ciekawością tam, gdzie nikt zaglądać nie chce. We wszystkie najczarniejsze kąty, nieodkrytne zaułki, i dotyczy to zarówno tak prozaicznych zaułków jak te typowe, miejskie ślepe zaułki, jak i nieodkryte fundamenty skrzywionych psychik. Sama nieraz się zastanawiałam, czy cecha ta jest pozytywna, czy negatywna. Dotychczas wkopywała mnie niejednokrotnie w różne kłopoty, ale z racji, że kiedyś chciałabym zostać dziennikarką, może się okazać przydatna. 📰
Blogi pro ana to jednen z czarnych zaułków psychik zaniedbanych dziewczyn. Tak, zaniedbanych. Bo nie byłoby tej psychicznej pogodni za chudnym ideałem, gdyby mamy czy ojcowie tych dziewczyn odpowiednio je dowartościowywały, wysłuchiwały, pomagały. Może i nie mam kontaktu z moim ojcem, ale mama od zawsze robiła mi za obojga rodziców. Wspiera mnie i teraz - nie mówi, że to głupi pomysł, nie ocenia. Wie, że zależy mi na zawodzie modelki. Pewnie gdyby nie ten cel, a zwykły chory ideał, poważnie by ze mną porozmawiała i uświadomiła, że jestem piękna tak, jak wyglądam. Dzięki niej kocham siebie, choćby niewiadomo co - mogłabym mieć i ze sto kilogramów, a nadal uwielbiałabym swoje ciało. Wyznaczyłam sobie jednak cel - i ze wsparciem mojej mamy do niego dążę.

Dzisiaj troszeczkę zawaliłam. 🍪Choć myślę, że nie przekroczyłam dziennego limitu kalorycznego, to i tak wykroczyłam poza swoją dozwoloną skalę - moje dzienne zapotrzebowanie to 2000 kalorii, staram się jednak jeść od 220 do 280 kalorii na każdy posiłek, co daje od 1100 do 1400 kalorii dziennie. Dziś jednak spotkałam się ze swoim chłopakiem, piekliśmy ciacha muesli... 🍪🍴 Zjadłam trochę więcej niż powinnam. Pod wieczór rzuciłam się w wir jakichkolwiek ćwiczeń, ale nie kręci mnie to. Trochę poskakałam, pobiegałam w miejscu, potańczyłam i to wszystko, na co mnie stać. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień nie odbije się na wadze... Mam góra 3 tygodnie do spotkanka z agencją. 3 tygodnie, a cel dalej nieosiągnięty. Szło dobrze, nie chcę tego stopować ani tym bardziej - żeby waga znów rosła. Jutro postaram się, by każdy posiłek wyniósł 250 kalorii i składał się głównie z warzyw, owoców, odrobiny mięsa.

🍲Na śniadanie jem zwykle owsiankę złożoną z płatków Zdrowy błonnik (30 gram to 88 kalorii, a jak na 30 gram to jest tych plakatów całkiem sporo), dolewam 100 gram kefiru, co daje + 44 kalorie (choć slyszałam coś o niezwykle niskokalorycznym jak na nabiał kefirze Jedynka z Carrefourze, niedługo wybiorę się na poszukiwania) i do tego dodaję mieszankę owoców, uważając, by dotrzeć do 250 kalorii. Ciekawym rozwiązaniem są truskawki, borówki, kiwi, ale nie ma co do tego ograniczeń. 🍓🍒🍏🍇 Warto jest zainwestować w wagę spożywczą, żeby móc sobie te wszystkie produkty dokładnie zważyć, a co do kaloryczności - odwiedzam stronę ilewazy. Tam jest zawsze fajnie i zgrabnie opisana kaloryczność danego produktu, pod którym często można napotkać przydatne porady użytkowników.

Keep fingers crossed for me!

Btw. Jestem totalnie zakochana w pokazach Karla Lagerfelda! To jest prawdziwy wyraz klasy i tradycji mody, a modelki... No cóż. Jeszcze masa pracy przede mną.  🔜❗